13 Wiosenny Biathlon IPA, 2025-05-24
Jacek Księżyk
2025-05-27

Sobotnie przedpołudnie, część Truchtaczy spędziła w Ośrodku Harcerskim, w Parku Śląskim. Dla mnie (a w zasadzie to dla Basi również!), to już wieloletnia tradycja, że na wiosnę biorę udział w mundurowych zmaganiach biegowo-strzeleckich i innych, czynnie oraz organizacyjnie. Biathlon w swojej pierwotnej wersji był skierowany do funkcjonariuszy służb mundurowych, ale z czasem, niestety z ubolewaniem muszę to napisać, co raz więcej jest zapraszanych gości cywilnych. Zawody chyba tym samym tracą na swojej unikalności.
Od dwunastu lat łączyłem bieganie z pomocą przy organizacji. W tym roku jednak trzeba było powiedzieć pass i skupić się na roli sędziego biegowego. Ale oczywiście nie byłem jedynym Truchtaczem który pracował przy Biathlonie. Tradycyjnie wspomagała mnie Basia. Biegową ósemką w tym roku zajmowała się Ewa. Na strzelnicy swoje obowiązki miał Rafał wspomagany przez Wiktora. Swoje oczywiście też dołożył Karol 😉. Choć jak sobie przypomnę, to na przestrzeni tych kilkunastu lat, przy organizacji zawodów przewinęło się bardzo wielu (!!!) Truchtaczy. Często zdarzało się, że stanowiliśmy jako Klub większość, lub prawie większość obsługi Biathlonu. I choć mało zauważeni, to mamy swój kamyczek (albo nawet kamień!), w tym biegowym ogródku 😉.
W tym roku oczywiście mieliśmy też reprezentanta sportowego. Na trasie, rywalizował Janusz Szczepański. Start obejmował trzy pętle biegowe po ok. 850 metrów, strzelanie z broni krótkiej i długiej, bieg po ósemce, rzut granatem do pocisku artyleryjskiego, skok w dal z miejsca, pchnięcie kulą, i na deser pompki i brzuszki. Prawdę mówiąc wyników poszczególnych konkurencji a zwłaszcza całości zawodów nie znam (jeszcze?), ale od zawsze w tych zmagania najważniejsza była integracja służb a od pewnego czasu przyjaciół biegowych.
Ptaszki ćwierkają, że czuwający nad całością Biathlonu, pomysłodawca tych zmagań, Czesław Wizner zapowiedział, iż to była ostatnia edycja. Aleeee… jak to się kiedyś mówiło: zmienność decyzji, świadczy o ciągłości dowodzenia! Zobaczymy 😉
Czesiu! Jaka by nie była ta decyzja, to ja Ci bardzo dziękuję za te kilkanaście lat fajnej zabawy! Do zobaczenie gdzieś na ścieżce biegowej…









foto: archiwum IPA…
J. Ksi.