Jesień… dopadła nas bezwzględnie na sobotnim biegu. Niby nie było zimno, niby deszcz mocno nie padał, ale temperatura nas nie rozpieszczała a z nieba cały czas coś siąpiło. W klasyfikacji też dało się odczuć taką jesienną aurę. To znak, że zbliżamy się do końca sezonu. Na starcie pojawili się najbardziej wytrwali zawodnicy.

   Frekwencja tym razem naprawdę była niewielka. Analizować będziemy to dopiero jednak po zakończeniu sezonu. Zwiększenie ilości startujących wiąże się oczywiście z kosztami organizacyjnymi, ale jeśli dawaliśmy sobie radę przez tyle lat, to myślę, że jednak powinniśmy bardziej celować w setkę, lub nawet nieco więcej zawodników, niż w tę ilość biegaczy, która nas odwiedziła na październikowym biegu.

   A w gronie tych, którzy nas zechcieli odwiedzić na Biegu Jesiennym, najszybsi okazali się: Marcin Bednarczyk (który został liderem całego cyklu), a tuż za nim na mecie zameldowali się Adam Put (wicelider klasyfikacji generalnej) i Mateusz Mucha (5 w kl. gen.). Wśród pań, najlepsze były siostry Zakrzewskie, Natalia i Paulina, rozdzielone jedynie przez Joannę Menżyk. W tej samej kolejności, panie widnieją w klasyfikacji generalnej.

   Natomiast najlepsi zawodnicy NW to: Paweł Słupianek przed Rafałem Hamikiem i Mariuszem Kosakowskim (w tej samej kolejności panowie plasują się w kl. gen.). Pośród pań, najszybciej finiszowały, Zosią Dembowską przed Grażyną Bytomską-Maciejewską i reprezentującą nasze Stowarzyszenie, Kasią Starzykowską. W kl. gen. panie zajmują odpowiednio 2, 4 i 3 lokatę. A spośród zawodników CC bezkonkurencyjny był Adam Trąbała wraz z Nelą! Gratulacje dla zwycięzców i szacunek dla wszystkich uczestników!  

   Pomimo fatalnych, jesiennych warunków, zawody wypadły całkiem przyzwoicie. Dlatego też chciałem bardzo podziękować najlepszej na świecie, Truchtaczowej ekipie, a przede wszystkim wolontariuszom! Młodzież mamy nieprawdopodobną!

    Czas na trochę statystyki: w ostatnich zawodach, wystartowało niespełna czterdziestu zawodników, z dziesięciu miast, nie tylko Górnośląskiej aglomeracji. Na liście startowej pojawili się przedstawiciele dziewięciu różnych klubów i stowarzyszeń sportowych. Zawodnicy startowali w konkurencji biegowej, nordic walking oraz canicross. Panie stanowiły niecałe 22% ogółu startujących.   

   I jeszcze jak zwykle na koniec chciałbym przypomnieć, dzięki komu udaje nam się organizować zawody bezkosztowo! Bardzo duże podziękowania należą się tym wszystkim którzy nas wspomagają, m.in. Cukierni-Piekarni Karola Bromboszcza, Natalii Działas z „Wczasolandii”, Marcie i Piotrkowi Mrozkom, Monice Mrozek z „Przaja Ci”, wydawnictwu Szara Godzina, Karolowi Olszańskiemu, jak również naszym Truchtaczolubnym: Sobiesławowi Suślikowi, Mariuszowi Lebiodzie, Zosi Dembowskiej, Edycie Ropelewskiej, Halinie Kułakowskiej, Andrzejowi Ochowiczowi, Irkowi Kwiatkowi, Bogusiowi Sigmundowi, Marcinowi Bednarczykowi i Grażynie Bytomskiej-Maciejewskiej! Naszym fotografom: Beacie Kapicy i Adasiowi Szalowi. Osobne podziękowania należą się UM w Mysłowicach i przede wszystkim Panu Prezydentowi Dariuszowi Wójtowiczowi za wsparcie i objęcie Honorowym Patronatem zawodów Grand Prix Mysłowic!

   A jeśli ktoś chciałby dopisać się do listy naszych partnerów i byłby chętny do wsparcia naszej działalności, to poniżej podaję przydatne informację:

• Nazwa i nr rachunku Stowarzyszenia:

Stowarzyszenie Truchtacz Mysłowice

Ul. Armii Krajowej 44/b/27

41-400 Mysłowice

• Nr rachunku w BNP PARIBAS:

   74 1600 1462 1864 7358 8000 0001

• W tytule najlepiej wpisać:

„Darowizna na cele statutowe

Stowarzyszenia Truchtacz Mysłowice,

z uwzględnieniem GP M-wic”.

Na kolejne zawody zapraszamy 6 grudnia!   

To będzie Wielki Finał XVI Grand Prix Mysłowic.